Życie zawodowe rzuciło mnie do Gdańska. I bardzo dobrze, bo tu pięknie, a na południu leje, zimność, ciemność, i ogólnie nieciekawie podobno.
Wstyd się przyznać, ale nigdy wcześniej w Gdańsku nie byłam, więc jak tylko jakaś chwila wolna się znalazła, poszłam jak rasowy turysta tam, gdzie wszyscy ;)
Ale skojarzenia silne - Amsterdam, Hamburg, Lubeka...
Piękne miasto, strasznie północne w charakterze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz